Ten dzień był bardzo luźny, wszyscy w zasadzie szykowali się do powrotu do Kęt. Mieliśmy sporo czasu by się spakować, na wierzchu zostały tylko mundury na następny apel. "Zielony dzień" - tak można określić ten dzień, gdyż zastępowi wcielili się w kadrę i mieli okazję poznać trudny smak ich pracy. Popołudniu odbyła się gra terenowa a potem wyjście nad zalew. Wieczorem zorganizowaliśmy ognisko, przy którym śpiewając i żartując, siedzieliśmy jak najdłużej tylko daliśmy radę - w ostatni obozowy wieczór.
20 Lipca
Od rana zabraliśmy się za ogarnianie swoich bagaży. Po ostatecznym spakowaniu rzeczy odbył się ostatni obozowy apel, na którym zamknięto ostatnie sprawności i podano wyniki rywalizacji drużyn. Po apelu uprzątaliśmy namioty i ruszyliśmy w stronę autobusu. Wracaliśmy do domu zmęczeni, po części smutni że musimy wracać, ale równocześnie szczęśliwi z tak mile spędzonego czasu. W Kętach puściliśmy ostatnią iskierkę i wszyscy rozeszli się do swoich domów.
Obóz będziemy wspominać bardzo miło, świetnie się bawiliśmy i zostały nam wspaniałe chwile w pamięci. Niesamowite przeżycia i masa radości i zabawy. Długo nie zapomnimy o spędzonych chwilach ze sobą i z nadzieją i radością czekamy na następny obóz.
dh. Budyń i dh. Łapa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz