Dziewczyny z OSP pobudkę nam zrobiły i tak oto się zaczął nasz dzień tu urokliwy.
A że na naszej planecie, być aktywnym wypada, to też dzisiaj była kosmoolimpiada.
Na plaży odbyło się w workach skakanie, a także zacięte liny przeciąganie.
Powstały przepiękne olimpijskie znicze, z piasku, muszelek, których nie zliczę.
Po pysznym obiedzie moi kochani, zostaliśmy na pobliskie boisko zabrani.
Odbyła się wspólna gra w zbijanego, rzucanie ringo, woreczkiem kolego.
Na tym nie skończyła się nasza kosmiczna bajka, bo nosiliśmy na łyżkach jajka.
A wieczorem tak się stało, że ufo mieszkańców na pokaz mody zabrało.
Potem było zwariowane kosmiczne disco i to chyba na dziś tyle- wszystko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz